Find the perfect color for your facade
Get the appOdpowiednie ocieplenie to jeden z trzech filarów, na których opierają się zdrowe domy i mieszkania. Tymczasem rosnące wymagania w zakresie energooszczędności, a co za tym idzie coraz grubsza warstwa termoizolacji stosowana na elewacji, powodują, że coraz wyraźniej rysuje się przed nami wizja niezgrabnych domów z głęboko osadzonymi drzwiami i oknami. Czy w dążeniu do zapewnienia przyjaznego mikroklimatu (zgodnego też z wymogami energooszczędności), jesteśmy skazani mieszkanie w bunkrach z oknami przypominającymi otwory strzelnicze?
Na polskich osiedlach coraz częściej widać zmiany. Stare budynki zyskują nowe, odpowiednie ocieplenie. Popularność systemu ETICS jest w pełni uzasadniona. Zapobiega on stratom ciepła, chroni też budynki przed działaniem warunków atmosferycznych, a także rozwojem grzybów-pleśni czy glonów. Dzięki temu budynek może dłużej zachować walory użytkowe i estetyczne. Termoizolacja to także ważny krok w kierunku ochrony środowiska i jeden z fundamentalnych sposobów walki z niską emisją (czyli emisją pyłów i szkodliwych gazów na wysokości do 40 metrów, która może być wynikiem nieefektywnego spalania w przydomowych piecach i lokalnych kotłowniach) oraz smogiem, tak doskwierającym nam szczególnie w okresie grzewczym. Wyniki badań prowadzonych w największym w Europie parku badawczym Baumit VIVA wykazują jednoznacznie, że odpowiednie ocieplenie to jeden z trzech najważniejszych filarów zdrowego mieszkania. Pozostałe dwie, niezwykle istotne kwestie, to wykończenie ścian wewnętrznych w sposób kształtujący najbardziej korzystny dla mieszkańców klimat wnętrz oraz solidna, masywna konstrukcja ścian, zapewniająca stabilność warunków w pomieszczeniach.
Wracając jednak do termoizolacji, jak odpowiednie ocieplenie wpływa na wytworzenie przyjaznych warunków w budynku? Ściana o dużej masie akumulacyjnej utrzymuje stabilne temperatury w pomieszczeniach przez cały rok, zapewniając nam wysoki komfort cieplny, obniżając przy tym rachunki za ogrzewanie czy klimatyzację. Jednak zbyt gruba termoizolacja może zmienić nasz dom w bunkier z niedoświetlonym wnętrzem. Budynek może stać się przysadzisty oraz toporny, a głęboko osadzone, jakby „otulone” izolacją okna – szczególnie te małe – zaczynają przypominać otwory strzelnicze. Dodatkowo szerokie ościeża powodują z reguły częściowe zacienienie powierzchni okna, ograniczając tym samym ilość światła dziennego, jaka dociera do wnętrza. W ten sposób obniżając komfort korzystania z nich.
A przecież naturalne światło ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie. Potrafi zwalczać bakterie, wspiera przemianę materii, a także pomaga w stanach obniżonego nastroju. Łatwo zauważyć, że w okresach pochmurnych, deszczowych, albo wtedy gdy dzień jest krótki, doświadczamy deficytu promieni słonecznych, co wpływa na nasz nastrój i motywację. Dlatego tak ważne jest, by zapewnić jak najlepszy dostęp do naturalnego światła w naszych domach czy miejscach pracy. Czy można więc stworzyć zarówno doskonały termicznie, ale też nie pozbawiony naturalnego światła dom? Na szczęście jest na to sposób.
Ocieplając budynek warto wybierać rozwiązania systemowe – bazujące na płytach termoizolacyjnych o niskim współczynniku przenikania ciepła λ. Im będzie on niższy, tym materiał jest cieplejszy i można zastosować jego cieńszą warstwę, żeby uzyskać skuteczną termoizolację. Na przykład: stosując szary styropian o grubości 12 cm w klasie λ=0,031 W/mK możemy cieszyć się tym samym efektem izolacyjnym, co przy użyciu białego styropianu o grubości 15 cm i współczynniku λ=0,040 W/mK. Jeszcze więcej możemy zyskać, jeśli zdecydujemy się na system ocieplenia bazujący na płycie fenolowej. Dzięki współczynnikowi przenikania ciepła λ=0,022 W/mK zapewnia tyle samo ciepła już przy grubości 8 cm. Użycie cieńszej warstwy styropianu pozwala wykonać cieńsze ościeża i nadproża okienne, zapobiegając wystąpieniu tzw. efektu okien strzelniczych. Odpowiednie ocieplenie sprawi, że nasze wnętrze będzie mieć więcej światła, nawet jeśli nie zastosujemy bardzo dużych okien.