Wraz z upływem czasu fasady budynków tracą swój pierwotny wygląd, stopniowo poddając się działaniu zanieczyszczeń i niekorzystnych warunków atmosferycznych oraz wpływowi promieniowania słonecznego. Czynniki te przyczyniają się do blaknięcia kolorów, powstawania pęknięć w tynku oraz innych skaz, przez które dom przestaje wyglądać atrakcyjnie. Aby temu zaradzić, warto zapewnić fasadzie niezbędną pierwszą pomoc jeszcze przed nadejściem zimy. Jak uczynić to krok po kroku?
Nie zapominajmy, że uszkodzenia fasady to nie tylko kwestia estetyki. Pęknięcia mogą umożliwiać przenikanie wilgoci do wnętrza murów – ich naprawę należy przeprowadzić jak najszybciej. Zdecydowanie nie warto odkładać tych prac na zimę czy wiosnę, ponieważ problem może się pogłębić, generując wyższe koszty naprawy.
Woda, która dostaje się w szczeliny, podczas mrozów zamarza, rozszerza się i powoduje dalsze uszkodzenia. Przeprowadzenie naprawy elewacji przed nadejściem zimy pozwala uniknąć takich sytuacji, skutecznie chroniąc budynek przed poważniejszymi uszkodzeniami – wyjaśnia Maciej Iwaniec, product manager ds. renowacji i fasad w Baumit Polska.
Zakres prac renowacyjnych zależy od rodzaju uszkodzeń, materiałów użytych do budowy fasady oraz stopnia jej zużycia. Kluczowym etapem przygotowania do prac jest dokładna inspekcja elewacji – to krok, który umożliwia ocenę obecnego stan tynku oraz wykrycie pęknięć, ubytków czy śladów wilgoci bądź zagrzybienia.
Wyniki wykonanej inspekcji stanowią podstawę do opracowania kompleksowego planu działania, który pozwoli skutecznie przywrócić fasadzie dawny blask i zapewnić jej odpowiednią ochronę przed zimą.
Przed przystąpieniem do naprawy elewacji należy dokładnie oczyścić jej powierzchnię. To fundamentalny etap, który pozwala na pełne zdiagnozowanie uszkodzeń oraz uzyskiwanie oczekiwanej przyczepności dla nowo nakładanych warstw.
Proces czyszczenia elewacji warto rozpocząć od umycia ścian metodą ręczną, bądź przy użyciu myjki ciśnieniowej. Aby skutecznie usunąć zanieczyszczenia, dobrze jest zastosować dedykowany środek czyszczący, taki jak Baumit ReClean, który rozpuszcza zabrudzenia i przywraca powierzchni czystość.
Elewacje pokryte cienkowarstwowym tynkiem strukturalnym z czasem brudzą się i tracą swój pierwotny wygląd. Ten całkowicie naturalny proces przyspiesza wiele czynników, takich jak panujące zanieczyszczenie powietrza, chropowatość powierzchni tynku, właściwości elektrostatyczne elewacji czy uwarunkowania lokalne, takie jak bliskość ruchliwej ulicy.
Aby przywrócić ścianom estetyczny wygląd, warto regularnie myć ich powierzchnię wodą z dodatkiem specjalistycznego środka czyszczącego, który jednocześnie pielęgnuje tynk. Jednym z nich jest Baumit ReClean, który wystarczy zaaplikować przy użyciu pojemnika z rozpylaczem, po czym dokładnie oczyścić elewację szczotką.
Pojawienie się grzybów lub alg na elewacji to częsty problem, który objawia się charakterystycznymi nalotami – szarymi lub zielonymi plamami, które szpecą fasadę i mogą przyczyniać się do dalszego niszczenia tynku. Nie warto jednak wpadać w panikę – problem ten można łatwo rozwiązać z pomocą odpowiednich środków.
Do walki z mikroorganizmami świetnie sprawdzi się dedykowany preparat Baumit FungoFluid – środek ten skutecznie usuwa zarówno grzyby, jak i algi z powierzchni elewacji, przywracając jej estetyczny wygląd. Co więcej, regularne stosowanie tego rodzaju preparatów nie tylko eliminuje istniejące zanieczyszczenia, ale także tworzy warstwę ochronną, która zapobiega nawrotom problemu w przyszłości.
Mikropęknięcia na elewacji to częsty problem, zwłaszcza w przypadku tynków w ciemnych kolorach, które nie zawierają tzw. coolpigmentów. Takie powierzchnie łatwo się nagrzewają, co prowadzi do powstawania naprężeń i drobnych rys. Naprawa tego typu uszkodzeń zależy od ich charakteru, głębokości oraz przebiegu.
Drobne pęknięcia tynku, o szerokości do 0,5 mm, zwane rysami włoskowatymi, można naprawić poprzez zastosowanie paroprzepuszczalnego i wzmocnionego włóknami podkładu gruntującego Baumit FillPrimer. Po dokładnym wymieszaniu produkt należy rozprowadzić przy użyciu wałka na powierzchni z mikropęknięciami. Następnie pozostaje jedynie pomalowanie elewacji odpowiednio dobraną farbą. Ważne, aby jej rodzaj dopasować do rodzaju tynku, na który będzie aplikowana – wyjaśnia Maciej Iwaniec.
Pamiętajmy, że choć warto unikać pokrywania dużych powierzchni fasady ciemnymi barwami, nie musimy rezygnować z takiego rozwiązania – lepiej prezentują się one jako elementy dekoracyjne. Kluczowe jest wybranie farby z technologią chłodzenia, zawierającej specjalne coolpigmenty. To dzięki nim farba odbija znaczną część energii słonecznej, co zapobiega nadmiernemu nagrzewaniu się powierzchni, a w konsekwencji chroni elewację przed uszkodzeniami i blaknięciem kolorów – dodaje ekspert.
W przypadku rys i spękań na elewacji o grubości przekraczającej 0,5 mm konieczne jest zastosowanie bardziej zaawansowanych metod naprawczych. Pierwszym krokiem jest dokładne sprawdzenie stabilności płyt ociepleniowych, wykonanych ze styropianu bądź wełny mineralnej. Jeśli zauważymy, że płyty są niestabilne, należy je wzmocnić za pomocą łączników mechanicznych, aby uniknąć dalszych uszkodzeń.
Po oczyszczeniu elewacji odpowiednim środkiem, takim jak Baumit ReClean kolejnym etapem jest zaszpachlowanie całej powierzchni i zatopienie siatki zbrojącej. W tym celu warto sięgnąć po Baumit StarContact White – białą zaprawę klejowo-szpachlową, która nie wymaga gruntowania przed nałożeniem wierzchniej warstwy. Jako siatkę wzmacniającą najlepiej zastosować Baumit StarTex z włókna szklanego. Po wyschnięciu tak przygotowanej powierzchni można nałożyć dekoracyjny – podpowiada ekspert.
Nie warto odkładać napraw elewacji na później – im szybciej wykryjemy i usuniemy uszkodzenia, tym mniej czasu i środków będzie wymagała cała renowacja. Nawet niewielkie opóźnienie może skutkować poważniejszymi problemami konstrukcyjnymi i wyższymi kosztami naprawy.
Co więcej, już na etapie ocieplania domu warto zwrócić uwagę na jakość materiałów wykończeniowych. Wysokiej jakości wyprawa wierzchnia nie tylko przedłuża żywotność elewacji, ale także zmniejsza częstotliwość koniecznych zabiegów pielęgnacyjnych czy renowacyjnych. Inwestycja w solidne materiały na starcie to nie tylko spokój na lata, ale i oszczędność w dłuższej perspektywie.