Witajcie,

Sezon urlopowy powoli dobiega końca, choć są i tacy szczęściarze, którzy właśnie w tej chwili w najlepsze z niego korzystają. W oddali zdaje się wybrzmiewać już odgłos pierwszego dzwonka, a działy papiernicze są oblegane przez rodziców z dziećmi. Nowy rok szkolny zbliża się wielkimi krokami.

Mam nadzieję, że udało Wam się wykorzystać miesiące wakacyjne i trochę więcej, niż w pozostałych miesiącach słonecznych dni, by choć na chwilę oderwać myśli od codziennej gonitwy i dać sobie przyzwolenie na błogie lenistwo i ładowanie baterii.  

Przed nami także czas nowych wyzwań. Koniec sierpnia i wrzesień to najbardziej gorący czas w roku pod względem planowania budżetu na rok przyszły, ale także szacowania wyniku roku bieżącego. Wielu z Was jest już od kilku tygodni w ten proces mocno zaangażowanych i na własnej skórze ma okazję odczuć, jak trudne jest to planowanie, biorąc pod uwagę zachodzące zmiany tak na rynku budowlanym jak i w cenach energii i surowców czy galopującą inflację. 

Prognozy i nastroje na rynku nie są zbyt optymistyczne i powiedzenie „tanio to już było” powtarzane w mediach niczym mantra należy przyjąć za fakt i pogodzić się z nim. Trzeba jednak pamiętać, że nie jest to pierwszy raz kiedy koniunktura na rynku nam nie sprzyja. Takich „chudych” lat w historii Baumit było już trochę i ze wszystkich udało nam się wyjść obronną ręką.  Wszytko to dzięki zaangażowaniu całego zespołu, ogromnemu doświadczeniu na wszystkich szczeblach firmy i zbudowanych relacjach biznesowych z klientami i kontrahentami. Jestem przekonany, że i tym razem w pełni wykorzystamy drzemiący w nas potencjał, by utrzymać silną pozycję rynkową i jak najbardziej ograniczyć ewentualne straty.